Florencja – Piazza della Signoria i okolice

Florencja – Piazza della Signoria i okolice

Od wielu lat we Florencji nie ma centralnego placu. Konserwacja bruku na Piazza della Signoria przerodziła się w jeden z najbardziej długotrwałych skandali w mieście: po pierwsze, firma przeprowadzająca prace w wielkim pośpiechu usunęła grupę starych płyt, by je oczyścić, a następnie wiele z nich pojawiło się na podjazdach szeregu toskańskich willi. Procesom i wzajemnemu obwinianiu nie widać końca i obecnie florentczycy nie mają niemal nadziei na ukończenie konserwacji placu. Właściwie Piazza della Signoria nigdy nie dorastał do swej roli: jest całkowicie przytłoczony kolosalnym Palazzo Vecchio, a dookolne XIX-wieczne budynki nie są specjalnie interesujące. Niewielka doza uroku, jaką odznacza się plac, pochodzi od dość szczególnego zestawu posągów, rzeźbiarskiego rozgardiaszu odzwierciedlającego zmienność sytuacji politycznej w mieście. Rząd posągów — ustawiony w XVI w. tak, aby podkreślać oś Uffizi—rozpoczyna się od posągu konnego Cosima T dłuta Giambologni, a dalej mamy Fontannę Neptuna Ammannatiego, kopię Marzocco (lew z herbu miasta) Donatella, kopie Judyty i Holofernesa Donatella i Dawida Michała Anioła (obie umieszczono tu pierwotnie w celu wyrażenia republikańskiej solidarności), a na zakończenie Herkulesa i Kakusa Bandinellego, osobiste godło Cosima I.

Ozdoba placu, Loggia della Signoria, została wybudowana pod koniec XIV w., aby podczas uroczystości służyć jako podium dla urzędników miejskich; dopiero w XVIII w. zaczęto tu umieszczać pełne ekspresji rzeźby. W rogu najbliższym Palazzo Vecchio stoi postać, która stała się kluczowym elementem ikonografii renesansu — Perseusz Benvenuta Celliniego. Pełna niepowodzeń historia odlewu posągu jest barwnie opisana w wartkiej autobiografii Celliniego—stopiony brąz zestalał się zbyt szybko i gdy zdawało się, że już wszystko stracone, rzeźbiarz cisnął do stopu naczynia cynowe. Za wszelką cenę stara się zwrócić na siebie uwagę również ostatnia praca Giambologny, Porwanie Sabinek, uosobienie manierystycznej obsesji form spiralnych.

Palazzo Vecchio

Budowę przypominającego fortecę ratusza, Palazzo Vecchio (pn.-pt. 9.00-19.00, nd. 8.00-13.00; 4000 L; ostatnie bilety na godzinę przed zamknięciem), rozpoczęto w ostatnim roku XIII w. dla signorii, najwyższej władzy we Florencji. Niefortunny plan nie był pomysłem pierwotnego architekta (którym był, jak się sądzi, Amolfo di Cambio), lecz wynikiem podziałów politycznych — gwelfowie odmówili wkraczania na obszar należący wcześniej do gibelinów.

W ślad za zmianami w konstytucji Florencji przyszły zmiany w układzie pałacu, w tym najradykalniejsza w 1540 r., kiedy Cosimo I — który właśnie objął tytuł księcia Florencji — przeniósł tu swą świtę z Palazzo Medici. Medyceusze zamieszkiwali tu jedynie przez dziewięć lat—aby przenieść się do Palazzo Pitti, głównie wskutek nalegań żony Cosima, Elenory z Toledo — lecz zainicjowany przez Cosima proces powiększania i zmiany wystroju budowli był kontynuowany przez cały okres jego panowania. Większość dekoracji sal reprezentacyjnych jest nieustannym hołdem dla Cosima i jego rodu, lecz pośród tej propagandy można znaleźć prawdziwe dzieła sztuki, w tym prace, które zapoczątkowały manieryzm, w stylu dworu Cosima I.

WNĘTRZE

Ciiorgio Vasari, nadworny architekt od 1555 do śmierci w 1574 r., był odpowiedzialny za wiele pochlebczych dekoracji w salach reprezentacyjnych. Okazję do puszczenia wodzy swego ograniczonego talentu uzyskał w Salone dei Cinquento, wybudowanej pod koniec XV w. jako sala obrad Wielkiej Rady przedostatniej republiki. Tworzone metodą taśmową heroiczne freski, malowane bądź przez samego Vasariego, bądź pod jego kierunkiem, zostały wykonane, gdy upadł jeden z najambitniejszych projektów dekoracyjnych we Włoszech. Do namalowania fresków na przeciwległych ścianach sali wynajęto Leonarda da Vinci i Michała Anioła; Leonardo przerwał prace, gdy nie sprawdziła się jego eksperymentalna technika, a Michał Anioł został wezwany do Rzymu przez papieża Juliusza II, gdy fresk istniał jeszcze tylko na kartonie. Zwycięstwo Michała Anioła, naprzeciw drzwi wejściowych, przeznaczone było na grób Juliusza, lecz bratanek artysty podarował je Medyceuszom; Vasari ustawił tu posąg dla uczczenia zwycięstwa Cosima nad sieneńczykami.

Drzwi na prawo od wejścia do holu, na drugim końcu sali, prowadzą do kuriozalnego Studiolo di Francesco I. Tę celę bez okien, przeznaczoną dla intrower-tycznego syna Cosima i Eleonory, zaprojektował Vasari, a udekorowało wielu wybitnych manierystycznych artystów florenckich. Wszystkie miniaturowe brązy i prawie wszystkie obrazy odzwierciedlają zainteresowania Francesca naukami ścisłymi i alchemią: na ścianie przy wejściu (której zwiedzający, wpuszczani tylko na schody, nie mogą zobaczyć) zilustrowany jest temat „ziemia”, a na pozostałych, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, „woda”, „powietrze” i „ogień”. Spośród obrazów wybijają się dwa, które wyłamują się ze schematu — połyskliwe portrety rodziców lokatora pędzla Bronzina (znajdującego się nad drzwiami portretu Cosima nie można zobaczyć).

Znaczny wkład Bronzina w dekorację pałacu można znaleźć piętro wyżej, gdzie w 1540 r. w całości wymalował maleńką kaplicę Eleonory. Współczesny Bronzinowi manierysta Cecchino SaWiati stworzył cykl fresków w Sala d’Udienza, dawnej sali audiencyjnej republiki; sala ma także bogato złocony sufit dzieła Giuliana da Maiano i jego pomocników, którzy również wykonali sufit sąsiedniej Sala dei Gigli. Nazwa pochodzi od lilii (symbolu miasta) zdobiących ściany, a salę udekorowano w ciągu dekady po 1475 r., między innymi freskami Domenica Ghirlandaio. Obecnie jednak uwagę skupia tu niedawno oderestaurowana Judyta i Holofernes Donatella. Rzeźbę zamówił Cosimo Starszy — grupa służyła pierwotnie jako fontanna w Palazzo Medici, lecz została przeniesiona na Piazza della Signoria, gdy Medyceusze zostali wygnani w 1494 r., co miało symbolizować obalenie tyranii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *