Modena
Choć MODENA leży zaledwie pół godziny jazdy pociągiem od Bolonii, ma całkowicie odmienny charakter. Miasto mieni się duchową stolicą Emilii, co podkreśla zadawnioną i czasem zażartą rywalizację z Bolonią. Faktycznie jednak roszczenia te są trochę przesadzone. Podobnie jak w innych miastach i na tym obszarze panuje tu dostatek i dużo uwagi przywiązuje się do jedzenia, mody i wygodnego życia. Ale jest to zarazem miasto bezpretensjonalne, ze średniowiecznym centrum przypominającym inne w północnych Włoszech.
Przy tym wszystkim pozostaje prawdą, że Modena ma się czym pochwalić. Urodził się tu Luciano Pavarotti i czasem daje improwizowane recitale na rynku, a katedra jest uważana za najpiękniejszą budowlę romańską w regionie. Z kolei na peryferiach rozkwita przemysł: przędzalnie i fabryki ceramiki na okolicznej równinie uzyskują wysokie dochody, niedaleko znajduje się również fabryka, gdzie Ferrari produkował swe prestiżowe samochody, a modele Formuły 1 testował na torze w pobliskim Fiorino.
Informacje praktyczne: dojazd i noclegi
Aby dojść pieszo od dworca kolejowego mieszczącego się na Piazza Dante do centrum Modeny, czyli do Piazza Grandę, potrzeba piętnastu minut; prowadzi tam szeroka Corso Vittorio Emanuele II. Dworzec autobusowy, skąd można dojechać do miejscowości na równinie i w Apeninach, znajduje się przy via Bacchini, dziesięć minut piechotą z Piazza Grandę. Biuro EPT mieści się kilka domów od rynku przy via Emilia Centro 179 (codz. 10.00-12.30 i 15.20-18.20).
Najbardziej obiecujący rejon noclegowy znajduje się pomiędzy Piazza Grandę a dworcem autobusowym, z wąskimi uliczkami otoczonymi pałacami. Goście hotelowi w Modenie to głównie biznesmeni, więc ceny są z reguły wysokie; miejsca w nielicznych tanich hotelach są zwykle zarezerwowane na wiele miesięcy przez ludzi, którzy przyjeżdżają tu spoza miasta do pracy. Jedna możliwość to Centrale przy via Rismondo 57 (» 059/243248), z dwójkami po 39 000 L. Natomiast w innych jest podobnie: w Bond, na via Ramazzini (059/223634), Sole, via Malatesta 45 (•» 059/214245), koło dworca, i w La Pace, via Paolo Ferrari 47 (* 059/223447), pokój kosztuje 34000 L. Najbliższy kemping (International Camping Modena; 059/332252) jest na via Cave Ramo, Localita Bruciata, w połowie drogi między Modeną a Reggio Nell’Emilia; autobus nr 19 zatrzymuje się pod samym kempingiem.
Miasto
Zwarte, koncentryczne oentrum średniowieczne Modeny, z okolną viale, jest najciekawszą częścią miasta, zwłaszcza uliczki wokół duomo, wznoszącej się na Piazza Grandę. Centrum miasta dzieli na pół via Emilia, która niejako przecina Piazza Grandę. Na ogół celem zwiedzania są tu zbiory obrazów i manuskryptów zgromadzone przez ród d’Este, który przeniósł się tu w 1598 r. z Ferrary po aneksji tego miasta przez państwo papieskie i rządził Modeną do XVIII w. Jednak najprzyjemniej spędza się tu czas na wędrówkach po labiryncie ulic w centrum, wieńcząc dzień dobrym posiłkiem i rozkoszując się ożywionym życiem nocnym. W przeciwieństwie do innych małych miast Emilii tutejsze życie nocne jest urozmaicone: bary z muzyką na żywo, występy znanych zespołów w Palasport i teatr alternatywny powodują, że warto się tu zatrzymać na noc; jeśli ma się inne plany, można wrócić nocnym pociągiem do Bolonii.
Piazza Grande
Piazza Grandę jest centralnym punktem miasta i w jego kamiennych budynkach i arkadach skupia się życie Modeny: młodzież szkolna przesiaduje wokół pizzerii, a starsi spotykają się po południu na dysputy przy barierkach odgradzających XII-wieczną Duomo di San Geminiano, która wraz z sąsiednią Torre Ghirlandina zapada się w ziemię. Fasada duomo jest rzeźbiona w sceny z Księgi Rodzaju, a najwspanialsze partie są prawdopodobnie dziełem XII-wiecznego rzeźbiarza Wiligelmo — choć te znajdujące się na budynku są kopiami. Oryginały można oglądać w Museo Lapidario (codz. 9.00-12.00 i 15.00-18.00) na via Lanfranco. Życie Wiligelma otoczone jest tajemnicą, lecz jego talent zyskał potwierdzenie na kamiennej tablicy na zewnątrz budynku, gdzie jego nazwisko znajduje się obok nazwiska architekta Lanfranca. Od wewnątrz duomo odznacza się piękną romańską prostotą, z wysokim chórem za galerią i amboną wspartą na kolumnach, spoczywających na grzbietach lwów i skulonych postaci. Rzeźbione detale na kapitelach kolumn i wokół drzwi są wykonane tak misternie, że trzeba dobrze wytężać wzrok, aby ogarnąć ich kompozycję.
Rozpoczęta w tym samym czasie co duomo, lecz ukończona 200 lat później Torre Ghirlandina chyli się na jedną stronę, toteż obecnie jest zamknięta dla publiczności na czas remontu. Do niedawna znajdował się tu Seccia rapita, drewniany cebrzyk skradziony przez modeńczyków podczas najazdu na Bolonię w 1325 r., często przywoływany jako dowód rywalizacji między dwoma miastami. Modeńczycy, którzy poparli Re Enzo (syna cesarza), zaprzysięgli nienawiść do bolończyków, którzy wzięli go w niewolę po XIII-wiecznej bitwie, i kradzież cebrzyka była jedną z licznych prób wyrównania rachunków. XVII-wieczny poeta Tassoni napisał na ten temat poemat heroikomiczny, który w umysłach ludzi nigdy nie stracił na aktualności, a jego fragmenty są czasem recytowane podczas dnia imprez w Modenie.