Piacenza
PIACENZA leży przy końcu Via Emilia, na granicy z Lombardią. Jest to małe miasto bez większych aspiracji i tutejsze atrakcje pozostają w cieniu zabytków Parmy czy Modeny (i Cremony w Lombardii — patrz rozdział trzeci); mimo że nad Padem jest niewielka dzielnica przemysłowa, odnosi się wrażenie, że wszystko zaraz porośnie trawą. Podróżnych jest tu tak niewielu, że przechodząc przez Piazza dei Cavalli przyciągają spojrzenia, zwłaszcza w martwej porze obiadowej. Większość ludzi przyjeżdża tu, by coś zjeść, rzucić okiem na słynną Fegato di Piacenza — etruską wątrobę z brązu, służącą do przepowiadania przyszłości — i jechać dalej.
Niestety, obecnie nie można zobaczyć etruskiej wątroby, gdyż Museo Civico, gdzie jest przechowywana, od dziesięciu lat znajduje się w remoncie i nie wiadomo, kiedy zostanie ponownie otwarte. Na wypadek, gdyby było otwarte w chwili, gdy czytasz te słowa, informujemy, że fegato to wątroba owcza, a widniejące na niej znaki są imionami bóstw etruskich. W muzeum jest również nieco obrazów, w tym dzieła Botticellego i Mattia Preti, oraz rozmaita broń średniowieczna.
Na Piazza dei Cavalli, w centrum miasta, są jeszcze dwa słynne dzieła w brązie — para posągów konnych, które często przytacza się jako jedne z najlepszych rzeźb barokowych. Odlane zostały z początkiem XVII w. przez Francesca Mochi, ucznia Giambologni, i niewątpliwie imponują dynamicznym ujęciem ruchu. Jeden z jeźdźców to Alessandro Farnese, kondotier Filipa II hiszpańskiego, a drugi to jego syn Ranuccio I. Za pomnikami wznosi się piękny ceglany II Gotico, Palazzo del Comune, wybudowany w 1280 r., dystyngowany przykład architektury lombardzkiego gotyku — budowla zwieńczona blankami w kształcie rybich ogonów. Na tym samym placu znajduje się również pochodzący z tego samego okresu kościół San Francesco z efektownym gotyckim wnętrzem.
Ulice wokół Piazza dei Cavalli są spokojne i głównie mieszkaniowe, z rozrzuconymi kościołami romańskimi i renesansowymi. Położona w zacisznym zakątku miasta przy końcu via XX Settembre Duomo była wielokrotnie przebudowywana, odkąd postawiono ją w latach 1122-1233, lecz wyraźnie przebija się rdzeń we wspaniałym stylu romańsko-lombardzkim, a kopuła zdobna jest freskami Guercina.
Pobliski kościół San Antonio na via Scalabrini zwany jest „I Paradiso” ze względu na XII-wieczne płaskorzeźby na portalu. Parę minut drogi stąd jest Galleria Ricci-Oddi ze zbiorami XIX-wiecznej sztuki włoskiej.
Szczegóły praktyczne
Piacenza jest uznawana za przyczółek kuchni emiliańskiej dla ludzi przyjeżdżających z Piemontu i Lombardii, lecz najlepsze lokale są drogie. Przy szczupłym portfelu najlepiej iść do mensy na via Vescovado (12.00-14.30 i 19.00-21.30); przy wypchanej kieszeni można spróbować specjałów tutejszych w Ginetto, co trochę kosztuje, lecz warto.
Nocleg można znaleźć wśród grupy hoteli z przystępnymi cenami naprzeciwko dworca kolejowego na Piazza Marconi. Najbardziej komfortowy jest Rangoni pod numerem 1 (* 0523/21778), z dwójkami po 26750 L; Datwi (* 0523/20823) po przeciwległej stronie placu i Moderno (w 0523/29296) za rogiem, przy via Tibiui 29-31, mieszczą się w tym samym przedziale cenowym. Stamtąd do EPT idzie się kilka minut, a mieści się on przy Piazetta dei Mercanti, koło Piazza dei Cavalli (codz. 9.00-12.30 i 16.00-18.00, pn., czw. i sb. po południu zamkn.).