Rawenna i okolice
Gdy piętnaście wieków temu RAWENNA stała się stolicą cesarstwa zachodniorzymskiego, było to bardziej zrządzenie losu niż efekt długotrwałych procesów historycznych. Cesarz Honoriusz, zaalarmowany zbliżaniem się armii z północy, przeniósł swój dwór do tej zapadłej mieściny na wybrzeżu Romanii, gdyż była łatwa do obrony, otoczona bagniskami i usytuowana w pobliżu portu Classis — w owym czasie największej floty bazy rzymskiej na Adriatyku. Niepokój Honoriusza okazał się uzasadniony: w 410 r. Rzym został splądrowany przez Gotów i podupadł w stopniu, któremu dorównywał jedynie rozkwit Rawenny. Jej dni chwały były krótkie i w 473 r. również wpadła w ręce Gotów. Lecz w wyniku tego przebłysku sławy Rawenna stała się jednym z najbardziej pożądanych miast basenu Morza Śródziemnego i wkrótce Gotów wyparły wojska Konstantynopola, by założyć tu egzarchat.
Władcom bizantyńskim zawdzięcza Rawenna okres swego największego splendoru, gdyż pragnęli oni prześcignąć inne miasta we wspaniałości pałaców, kościołów i sztuki, toteż miasto stało się jednym z najważniejszych ośrodków kulturalnych na świecie. Rosnąca rola Wenecji jeszcze wzmogła panujący tu dostatek, lecz w XVI w. miasto zostało splądrowane i przyłączone do państwa papieskiego. Od tego czasu linia wybrzeża cofnęła się i obecnie łączy Rawennę z morzem 11-kilometrowy kanał przebiegający przez olbrzymi sektor przemysłowy. Jednakże reliktów oszałamiającej epoki bizantyńskiej nie trzeba tu długo szukać, na przykład zbiory mozaik powszechnie uchodzą za szczytowe osiągnięcie pośród zachowanych na świecie dzieł sztuki bizantyńskiej.
W przeciwieństwie do Florencji i Wenecji nie robi się tu wielkiego szumu wokół utrzymywania zabytków — wstęp do większości z nich jest wolny, a turystyka zdaje się ubocznym elementem życia Rawenny, której mieszkańcy znajdują zatrudnienie z zakładach chemicznych i rafineriach ropy naftowej poza starymi murami miasta. Rawenna został podczas ostatniej wojny w dużym stopniu zrównana z ziemią, lecz pozostało wystarczająco dużo na parę dni niespiesznego zwiedzania. Najważniejszymi miejscami, które należy obejrzeć, będą oczywiście kościoły i mozaiki, lecz gwarny rynek z licznymi kawiarniami i hałaśliwymi restauracjami zachęca, by tu przyjechać dla samej atmosfery. Życie nocne jest ubogie, lecz latem położone o parę kilometrów dalej kąpieliska (nastawione wprawdzie na rodziny wczasowiczów) dostarczą trochę rozrywki: można spacerować wśród skał, iść na pizzę, a czasami na dyskotekę.
Dojazd i noclegi
Z dworca kolejowego w Rawennie, znajdującego się na Piazza Farini, do Piazza del Popolo, centralnego placu miasta, prowadzą viale Farini i via Armando Diaz. Piazza del Popolo wraz z przyległymi ulicami tworzą centro storico. Niedaleko placu, przy via San Vitale 2, jest biuro AAST (codz. 8.00-13.00 i 15.00-18.00), gdzie można kupić plany miasta i broszury turystyczne.
Niestety, najlepszym miejscem, gdzie można się zatrzymać, jest trochę nieprzyjem-na. d,zielnica wokół dworca kolejowego. Kilka hoteli jest przy via Maroncelli, można też iść od razu do Roma przy via Candiano 26 (• 0544/421515), gdzie pokój kosztuje 40000 L. Inna możliwość to Al Giaciglio, via Rocca Brancaleone 42 (0544/39403), z pokojami po 32000 L, lecz idzie się tam dłużej; jeszcze dalej jest Da Danilo, przy via Delie Industrie 37 (0544/22799) — dwójki po 31 000 L. W dziesięć minut można dojść do znajdującego się za miastem schroniska młodzieżowego Ostello Dante, przy via Nicolodi 12 (• 0544/420405), gdzie łóżko ze śniadaniem kosztuje 7500 L, lecz jest ono nieczynne od października do marca. Jest tu kilka pokojów rodzinnych, a wieczorem podawane są posiłki. Dojazd autobusem nr 1 sprzed dworca, przystanek przy schronisku na żądanie.